Co nowego u Matki Bożej w Szczyrku ?
Trzydziestoletnia historia czuwań ku czci Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Szczyrku na Górce, które odbywają się od maja do października, 24 dnia miesiąca, ma swoją bogatą historię, jak podkreśla senior i prekursor czuwań w tym miejscu, nieoceniony ks. Józef Wawrzyniak. Przechodziły one swoistą metamorfozę, począwszy od całonocnych czuwań do dnia dzisiejszego. Czujne oko Dyrektora i Kustosza ks. Stanisława Oskwarka, pozwoliło dostrzec nowy sposób podejścia do tego tematu. Zauważył On, mianowicie, że najwięcej wiernych gromadzi procesja różańcowa połączona z rozważaniami. Dlatego wychodząc naprzeciw, tym potrzebom duchowym mieszkańców Szczyrku i okolic, zmienił kolejność pewnych stałych punktów czuwania. Msza św. z godziny 21.00 została przeniesiona na godz. 19.00 a po niej procesja różańcowa, w której współgrają: pieśni Maryjne, rozważania różańcowe, (które w tym miesiącu prowadziły panie z chóru), ruch wiernych i światła świec niesionych przez uczestników. W wrześniowym zmroku cała procesja oświetlona dziesiątkami płomieni świec chwiejących się na wietrze wyglądała niczym żywa istota która pociąga wszystkich ku sobie, łączy w modlitwie i śpiewie i prowadzi do najlepszej Matki, Maryi Królowej i Pani naszej. Gdy cała procesja weszła do sanktuarium, oczom wszystkich ukazało się oblicze Tej której zawierzyli swoje troski i nadzieje, i nagłe łzy same napłynęły do oczu i spłynęły po policzkach młodych i tych pooranych zmarszczkami. Wszyscy w wielkim uniesieniu zaintonowali: Maryjo, Królowo Polski, jestem przy Tobie pamiętam, jestem przy Tobie czuwam… A Maryja patrzyła na swoje dzieci, wzrokiem pełnym miłości,i gdy obraz powoli majestatycznie był zasłaniany, kolana wiernych same się zgięły przed Tą, która od 120 lat jest obecna w tym miejscu i nieustannie wysłuchuje próśb swoich dzieci i prowadzi ich do Jezusa, który uczy wszystkich pokory, miłości i przebaczenia. Na koniec ks. Kustosz udzielił wszystkim obecnym błogosławieństwa Bożego przez wstawiennictwo Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych. Potem w ciszy i skupieniu wracali do swoich domów, tych bliskich i tych dalszych, jak choćby pielgrzymi z Brennej wraz ze swoim proboszczem. Dziękujemy Ci Maryjo za to kolejne czuwanie, chcemy być otwarci na Twoją obecność i głos Twoich dzieci, by wiara umacniana wspólną modlitwą przemieniała nasze życie i umacniała w Wierze Boga, naszego najlepszego Ojca.
Ks. Mieczysław Faruń